W miniony weekend doszło do zdarzenia, które zakończyło się aresztowaniem 31-letniego mężczyzny. Zatrzymanie miało miejsce po policyjnym pościgu, kiedy kierowca zignorował sygnały do zatrzymania i kontynuował jazdę. Okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, co skutkowało postawieniem zarzutów oraz trzymiesięcznym aresztem.
Całe zdarzenie rozpoczęło się w nocy z soboty na niedzielę, gdy dyżurny policji w Inowrocławiu otrzymał zgłoszenie o mercedesie, który poruszał się chaotycznie po ulicach. Policjanci podjęli interwencję, starając się zatrzymać pojazd, który na ich sygnały nie zareagował. W wyniku tego rozpoczął się pościg, który zaowocował uszkodzeniem radiowozu przez oderwany element z uciekającego auta.
W końcu kierowca utracił panowanie nad mercedesem, uderzając w bariery przed przejazdem kolejowym na wjeździe do Gniewkowa. Zatrzymany przez funkcjonariuszy, od razu dał się poznać jako osoba nietrzeźwa, co potwierdziło badanie wykazujące blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Po postawieniu zarzutu, sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie, a mężczyźnie grozi kara do pięciu lat więzienia za swoje czyny.
Źródło: Policja Inowrocław
Oceń: Areszt za jazdę pod wpływem alkoholu w Kruszwicy
Zobacz Także